Kolejnym pojazdem będzie Toyota HILUX którą przyszło nam przerabiać parę lat temu. Toyotę kupiliśmy już po wstępnym tuningu jak widać na zdjęciu poniżej. Wcześniejszy właściciel ją podwyższył, i wyposażył w kilka gadżetów dzięki którym to samochód z silnikiem 2.4 D nawet nadawał się w trudny teren.
Na zdjęciu poniżej pokazane spotkanie pijanego właściciela audi i naszej toyoty która tą rundę (jak widać) wygrała bez większego problemu.
Samochód zaczęliśmy robić od rozebrania go kawałki.
Rozebraliśmy i wyciągnęliśmy wszystko poza silnikiem i ramą
Następnie samochód został pomalowany.
I zaczęło się powolne składanie go w całość
Wnętrze zostało prawie w całości zmienione. Kokpit, fotele i boczki zostały obszyte skórą.
Środkowe części foteli zostały obszyte materiałem z który stosują w mercedesach klasy C, a na zagłówkach zamówiliśmy wyhaftowane logo Toyoty.
W trakcie naszego okresu użytkowania tego auta okazało się że ten samochód to bardzo twarda maszyna zdolna do przewiezienia prawie 3 T materiałów budowlanych.
Z racji dużej mocy Hilux świetnie spisywał się jako samochód do wodowania motorówki. Miał bardzo duży prześwit i spokojnie do wysokości drzwi można było nim wjechać do wody bez obaw że z niej nie wyjedzie.
Ogólnie bardzo dobrze wspominam ten samochód, a ponieważ Hiluxy są niezawodne i stosunkowo tane w eksploatacji to śmiało mogę stwierdzić że następny pickup jakiego kupimy na pewno będzie właśnie tej marki.