niedziela, 8 kwietnia 2012

AM 550 - 170 KM- 2.8 L




Kolejną motorówka po "Perełce" była motorówka AM 550 wyprodukowana przez AM JACHT SERVICE w Ostródzie. To Polska firma zajmująca się produkcją motorówek na rynek niemiecki, dla zainteresowany podaje adres www.amjacht.com.pl. 
Była to jak na polską produkcję naprawdę motorówka z jedną z najładniejszych skorup wyprodukowanych w latach 2000-2005. 

Wnętrze co prawda nie powalało na kolana ale to była kwestia tego kto i ile zapłacił za wyposażenie swojej.
Jak widać zdjęcie u góry przedstawia AM-a z kierownicą w wersji "ubogiej" a zdjęcie poniżej w wersji delux.. 
Nasz AM był kupiony goły (tzn jak zwykle bez wyposażenia). Całe wyposażenie jak zwykle to robota mojego ojca. 



Okucia i elementy metalowe były robione na zamówienie oddzielnie w innej firmie. 


Obicia kanap były wykonane z beżowej skóry strusia (bardzo miła w dotyku)


Co do silnika to bardzo długa historia, gdyż pierwszym pomysłem było zastosowanie silnika diesel-a. 





Pierwszy silnik zastosowany w tej motorówce to wolnossący 2.4 D silnik diesel-a  Audi  o szalonej mocy 82KM.  




Niestety okazało się że jednak silnik diesel-a przy tej turbinie nie był wstanie rozpędzić łodzi tak aby weszła w ślizg i jeden sezon niestety przepadł. Trzeba było motorówkę wyciągnąć a silnik zdemontować.


Kolejnym zastosowanym silnikiem był benznowy silnik  Volvo B280E o pojemności 2.8 L PRV V6 i mocy (tu uwaga!!) 170KM.


Na zdjęciu poniżej widać silnik już po zamontowaniu w komorze.



Po tej wymianie silnika motorówka nareszcie zaczęła pływać jak należy.


Jednym z głównych zadań AM-a były połowy ryb..




A tu kilka zdjęć z nocnych połowów ryb na WIŚLE ( tak to są ryby z tej rzeki) sam bym nie uwierzył gdybym ich na żywo nie zobaczył.



To są chyba wszystkie ryby z Wisły z odcinka Puławy-Warszawa..


W Puławach i Kazimierzu w tym czasie pojawiło się sporo jednostek dlatego ojciec i  kilku kolegów założyło "Motorowodny Klub Sportowy "FALA" w Puławach".


Coroczną tradycją klubu stały się tzw. "spływy".

Spływy były to wycieczki które polegały na tym że duża grupa motorówek płynęła (lub jechała na przyczepie) do Krakowa bądź Sandomierza a następnie całą grupą spływało się z prądem do Puław oczywiście w trakcie ostro balując.


Na zdjęciu u góry widać nowo powstały (2003 r) port klubu "Fala" w Górze Puławskiej .

A na zdjęciu poniżej impreza z okazji otwarcia sezonu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz