Kolejną motorówka po "Perełce" była motorówka AM 550 wyprodukowana przez AM JACHT SERVICE w Ostródzie. To Polska firma zajmująca się produkcją motorówek na rynek niemiecki, dla zainteresowany podaje adres www.amjacht.com.pl.
Była to jak na polską produkcję naprawdę motorówka z jedną z najładniejszych skorup wyprodukowanych w latach 2000-2005.
Wnętrze co prawda nie powalało na kolana ale to była kwestia tego kto i ile zapłacił za wyposażenie swojej.
Jak widać zdjęcie u góry przedstawia AM-a z kierownicą w wersji "ubogiej" a zdjęcie poniżej w wersji delux..
Nasz AM był kupiony goły (tzn jak zwykle bez wyposażenia). Całe wyposażenie jak zwykle to robota mojego ojca.
Okucia i elementy metalowe były robione na zamówienie oddzielnie w innej firmie.
Obicia kanap były wykonane z beżowej skóry strusia (bardzo miła w dotyku)
Co do silnika to bardzo długa historia, gdyż pierwszym pomysłem było zastosowanie silnika diesel-a.
Pierwszy silnik zastosowany w tej motorówce to wolnossący 2.4 D silnik diesel-a Audi o szalonej mocy 82KM.
Niestety okazało się że jednak silnik diesel-a przy tej turbinie nie był wstanie rozpędzić łodzi tak aby weszła w ślizg i jeden sezon niestety przepadł. Trzeba było motorówkę wyciągnąć a silnik zdemontować.
Kolejnym zastosowanym silnikiem był benznowy silnik Volvo B280E o pojemności 2.8 L PRV V6 i mocy (tu uwaga!!) 170KM.
Na zdjęciu poniżej widać silnik już po zamontowaniu w komorze.
Po tej wymianie silnika motorówka nareszcie zaczęła pływać jak należy.
Jednym z głównych zadań AM-a były połowy ryb..
A tu kilka zdjęć z nocnych połowów ryb na WIŚLE ( tak to są ryby z tej rzeki) sam bym nie uwierzył gdybym ich na żywo nie zobaczył.
To są chyba wszystkie ryby z Wisły z odcinka Puławy-Warszawa..
W Puławach i Kazimierzu w tym czasie pojawiło się sporo jednostek dlatego ojciec i kilku kolegów założyło "Motorowodny Klub Sportowy "FALA" w Puławach".
Coroczną tradycją klubu stały się tzw. "spływy".
Spływy były to wycieczki które polegały na tym że duża grupa motorówek płynęła (lub jechała na przyczepie) do Krakowa bądź Sandomierza a następnie całą grupą spływało się z prądem do Puław oczywiście w trakcie ostro balując.
Na zdjęciu u góry widać nowo powstały (2003 r) port klubu "Fala" w Górze Puławskiej .
A na zdjęciu poniżej impreza z okazji otwarcia sezonu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz