Suzuki SV 650 N
Kupiłem go od znajomego handlarza z południa Lubelszczyzny. Motorek kupiony we Francji w firmie ubezpieczeniowej. Rocznik to 2005. Rozbity tak jak na zdjęciu poniżej.
Silnik o pojemności 650 ccm i mocy 72 KM
Pierwsze co to kupiłem uszkodzone części takie jak kierownica, manetki itp graty
Następnie go rozkręciłem i wymontowałem uszkodzone elementy.
Rama i lagi okazały się proste.
Silnik z przebiegiem 15 tyś km czyli całkiem świeży i bardzo ładnie chodził.
Uszkodzenia baku były zbyt duże że trzeba by było wyciągać bak za pomocą spawów lecz w przypadku baków istnieje ryzyko zapalenia się oparów podczas spawania dlatego dałem sobie spokój i kupiłem nowy bak.
Dlatego do malowania trafiły tylko bak (nowy był w innym kolorze) i jeden plastik.
Z innych napraw mogę wyliczyć: prostowanie kolanka wydechu, uszczelnianie chłodnicy, naprawa i spawanie obudowy licznika, malowanie obudowy zegarów, malowanie lampy przedniej, naprawa tylnej obudowy tablicy rejestracyjnej.
Z rzeczy które kupiłem najważniejsze to: podnóżki, kierownica, lusterka, metalowe naklejki na bak i plastiki, dekiel pojemnika płynu hamulcowego, klamki hamulca i sprzęgła, tankpad, i końcówki kierownicy, nowy akumulator i wymiana oleju.
Autorska pracą którą wykonałem w sposób naprawdę godny podziwu była obudowa chłodnicy którą skonstruowałem za pomocą anodowanej na niebiesko aluminiowej siatki, kilku kawałków aluminiowych profili U i 4 śrubek łączących wszystko.
Poniżej znajduje się filmik z pierwszego odpalenia po złożeniu.