Po kilku wycieczkach do Paryża zachorowałem na duży turystyczny skuter. W obszar moich poszukiwań wpadły modele takie jak Yamaha T-MAX 250, Aprilia Atlantic 125, Honda Foresight 250. Szukałem całkiem długo bo aż 2 miesiące. Szukałem w różnych krajach, na copart-cie w Anglii i we francuskich ubezpieczalniach, naturalnie musiał to być coś rozbitego. Po długich poszukiwaniach Malaguti MADISONA znalazłem wreście w PL całkiem blisko bo kawałek za Radomiem w stronę Łodzi.
Trochę o skuterze:
- włoska produkcja
- produkowany do dnia dzisiejszego z lekkim liftem ( ten akurat był z roku 2005)
Pojemność to 150 ccm w 4-suwie czyli całkiem oszczędnie zarówno pod względem spalania jak i żywotności silnika.
Ten model występował w 4 wersjach silnikowych 125, 150, 250 i 400 ccm.
Motorek był lekko rozwalony, lekko tzn nie miał przodu.
Jak go odbieraliśmy to niby przód miał zamontowany ale niestety nie w tym kolorze ....
Rama prosta więc robota ograniczyła się do pomalowania przedniego plastiku, jednego bocznego i dokupienia kilku brakujących elementów.
Takich np jak ten element poniżej który był połamany i poklejony trochę słabo wyglądał.
Cała robota zajęła mi jakieś 4 weekendy a efekty są na zdjęciach poniżej.
Madisona kupił jakiś entuzjasta skuterów z Otwocka i tak moja przygoda ze skuterami się zakończyła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz